Discussion:
Homeopatia na zatrzymanie laktacji!!
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Toska
2004-06-08 20:18:32 UTC
Permalink
Witajcie

Czy są jakieś leki homeopatyczne wpływające na zatrzmanie laktacji?

Bede wdzieczna za wszelkie info
Pozd
T.
AsiaS
2004-06-08 20:49:39 UTC
Permalink
Użytkownik "Toska"
Post by Toska
Czy są jakieś leki homeopatyczne wpływające na zatrzmanie laktacji?
Wez cokolwiek, wszak to autosugestia.
--
Pozdrawiam
Asia, Emilka 3.5 l., Bartus 8 mies.
Atka
2004-06-09 07:03:20 UTC
Permalink
Post by AsiaS
Użytkownik "Toska"
Post by Toska
Czy są jakieś leki homeopatyczne wpływające na zatrzmanie laktacji?
Wez cokolwiek, wszak to autosugestia.
--
Hehe, też byłam tak nastawiona, bo nigdy nie widziałam żadnego rezultatu po
lekach homeopatycznych, w końcu dałam sobie spokój z ich kupowaniem. . Nieda
wno córka zachorowała - gorączkowała ponad 7 dni po 40 C. Nie pomagały zmian
y antybiotyków, w szpitalu wykonano jej wszystkie badania i nic konkretnego
nie znaleziono, gorączka spadała po lekach na godzinę potem znowu wzrastała.
Lekarka jak się poźniej okazało z dodatkową specjalizacją z homeopatii, kaza
ła mi jeszcze dokupić leki homeopatyczne i podać. Byłam w szoku jak po pół g
odzinie od podania moja córka nagle zaczęła wyglądć jakby wyszła spod pryszn
ica. Gorączka spadła do normalnej temperatury (przy zwykłych lekach był to s
padek do ok. 38C) i już więcej nie wzrosła. To był tylko jedyny raz kiedy za
obserwowałam tak silne działanie homeopatyków, ale od tej pory już się nie ś
mieję. Ta lekarka była sama sceptycznie nastawiona do leków takich popularny
ch dostepnych w każdej aptece typu np. stodal - stwierdziła, że takie leki i
dawkę dobiera się indywidualnie, znając pacjenta.
Pozdrawiam
Renata
Eulalia
2004-06-09 07:34:38 UTC
Permalink
Post by Atka
Post by AsiaS
Wez cokolwiek, wszak to autosugestia.
--
Hehe, też byłam tak nastawiona, bo nigdy nie widziałam żadnego rezultatu po
lekach homeopatycznych, w końcu dałam sobie spokój z ich kupowaniem. .
Jak tydzień temu wyrywało mi płuca poszłam po
antybiotyk.
Pełna autosugestia - na bank pomoże przecież.
3 dni i g*.
Myslałam, że może z winy tej, że nie wykupiłam
przepisanego antybiotyku (bo go nie było) - tylko
jego odpowiednik.
Od farmaceutki wzięłam krople na kaszel
(homeopatyczne) i dała mi jeszcze extra gratis
szczepionkę w ilości 4 szt. (też homeo).
Kurcze - byłam mile zaskoczona przesypiając
calutka noc pierwszy raz od 1,5 tygodnia bez ataku
kaszlu i duszności.

Eulalka
Mrowka
2004-06-09 07:46:46 UTC
Permalink
Post by Eulalia
Kurcze - byłam mile zaskoczona przesypiając
calutka noc pierwszy raz od 1,5 tygodnia bez ataku
kaszlu i duszności.
Ja jestem bardzo zadowolona z syropu hoemopatycznego Stodal,jest
rewelacyjny.
W nocy dostalam paskudnego kaszlu ,myslalam ze pluca wypluje,lyknelam
syropek i przespalam reszte nocy bez sensacji.
--
Pozdrawiam,Magda,Patrycja 12,Alan 5
Warszawa
Eulalia
2004-06-09 07:46:54 UTC
Permalink
Post by Mrowka
Ja jestem bardzo zadowolona z syropu hoemopatycznego Stodal,jest
rewelacyjny.
Piłam Drosetux - to cos jak stodal na początku.
Potem do antybiotyku dostałam jakiś syrop na
kodeinie (nie pamiętam nazwy) - wpiłam cały i zero
reakcji :(
Post by Mrowka
W nocy dostalam paskudnego kaszlu ,myslalam ze pluca wypluje,lyknelam
syropek i przespalam reszte nocy bez sensacji.
No ja po prostu całą nockę nad garem z wrzątkiem w
kuchni :( I tak 1,5 tygodnia :(

Eulalka
AsiaS
2004-06-09 09:39:00 UTC
Permalink
Użytkownik "Atka"
Post by Atka
wno córka zachorowała - gorączkowała ponad 7 dni po 40 C. Nie pomagały zmian
y antybiotyków, w szpitalu wykonano jej wszystkie badania i nic konkretnego
nie znaleziono, gorączka spadała po lekach na godzinę potem znowu wzrastała.
Lekarka jak się poźniej okazało z dodatkową specjalizacją z homeopatii, kaza
ła mi jeszcze dokupić leki homeopatyczne i podać. Byłam w szoku jak po pół g
odzinie od podania moja córka nagle zaczęła wyglądć jakby wyszła spod pryszn
ica. Gorączka spadła do normalnej temperatury (przy zwykłych lekach był to s
padek do ok. 38C) i już więcej nie wzrosła. To był tylko jedyny raz kiedy za
obserwowałam tak silne działanie homeopatyków,
Nam sie tak tez zdarzalo, tyle ze nie podawalismy nigdy na to cukrowych
granulek i tez przechodzilo. U nas nazywaja to "przesileniem",
po prostu po okolo dobie zlego stanu, na ktory nic nie dziala, organizm
przelamuje sie i w ciagu niedlugiego czasu wraca do zdrowia.
Ciekawe tez jest to, ze lekarze robia pacjentow w balona,
kazac im to kupowac, a gdyby bylo faktycznie skuteczniejsze
niz te wszystkie leki ktore podawali, szpitale kupowaliby
to jako swoje wlasne, standardowe leczenie, zaden szpital
tego nie robi, bo wiadomo co to jest ;)
Pozdrawiam
Asia
Magda Zalewska
2004-06-09 11:22:45 UTC
Permalink
Post by AsiaS
niz te wszystkie leki ktore podawali, szpitale kupowaliby
to jako swoje wlasne, standardowe leczenie, zaden szpital
tego nie robi, bo wiadomo co to jest ;)
W zeszłym roku moje dziecko leżało w szpitalu ze wstrząśnieniem mózgu.
Dostawało tylko jeden lek, homeopatyczny.

Pozdrawiam
--
Magda 34 lata, Joanna 7 lat, Inga prawie 3 lata, Piotr 5 miesięcy.
AsiaS
2004-06-09 11:53:42 UTC
Permalink
Użytkownik "Magda Zalewska"
Post by Magda Zalewska
Dostawało tylko jeden lek, homeopatyczny.
Kupowany za szpitalne pieniadze? Ktory?
--
Pozdrawiam
Asia
*Prawdziwa mądrość nie opuszcza głowy*
Magda Zalewska
2004-06-09 13:05:29 UTC
Permalink
Post by AsiaS
Użytkownik "Magda Zalewska"
Post by Magda Zalewska
Dostawało tylko jeden lek, homeopatyczny.
Kupowany za szpitalne pieniadze? Ktory?
Tak, za szpitalne pieniądze. Niestety nazwy leku nie pamiętam, musiała bym
znaleźć wypis ze szpitala, a w tym momencie nie mam pojęcia gdzie może być
(a raczej się domyślam ale przekopanie się przez stos szpargałów zajęło by
mi pół dnia) ale napewno poszukam i jak znajdę to napiszę.

Pozdrawiam
--
Magda 34 lata, Joanna 7 lat, Inga prawie 3 lata, Piotr 5 miesięcy.
Atka
2004-06-09 12:30:51 UTC
Permalink
Post by AsiaS
Nam sie tak tez zdarzalo, tyle ze nie podawalismy nigdy na to cukrowych
granulek i tez przechodzilo. U nas nazywaja to "przesileniem",
po prostu po okolo dobie zlego stanu, na ktory nic nie dziala, organizm
przelamuje sie i w ciagu niedlugiego czasu wraca do zdrowia.
Nie zrozumiałyśmy się, to nie była doba złego stanu, to było ponad tydzień
gorączkowania, w tym 7 dni 40 C. Dziwne, że akurat takie "przesilenie" nas
tąpiło po podaniu leku homeopatycznego....
Lekko lekceważący ton, możesz sobie darować, bo to ja widziałam co się dzi
eje z moim dzieckiem, ja z nim jeździłam po lekarzach i szpitalach i nic nie
było takie "po prostu".
Post by AsiaS
Ciekawe tez jest to, ze lekarze robia pacjentow w balona,
kazac im to kupowac,
Nie będę bronić tutaj homeopatii, bo tak jak napisałam tylko raz zauważyłam
pozytywny skutek. Czy dałam się zrobić w balona ? raczej nie, bo to była s
ugestia (tylko i wyłącznie) lekarza.

a gdyby bylo faktycznie skuteczniejsze
Post by AsiaS
niz te wszystkie leki ktore podawali, szpitale kupowaliby
to jako swoje wlasne, standardowe leczenie, zaden szpital
tego nie robi, bo wiadomo co to jest ;)
Masz swoje zdanie na ten temat, wolno Ci je mieć, ale nie wmawiaj mi proszę,
że widziałam to czego zobaczyć nie mogłam.
Pozdrawiam
Renata
AsiaS
2004-06-09 13:01:15 UTC
Permalink
Użytkownik "Atka" <
Post by Atka
Nie zrozumiałyśmy się, to nie była doba złego stanu, to było ponad tydzień
gorączkowania, w tym 7 dni 40 C.
Doskonale Cie rozumiem, mielismy tak samo kilkakrotnie.
Ostatnio w lutym, 6 lutego zaczelo sie od 40 stopni i trwalo
tak (czasem 41, czasem 39, najmniej to 38 po lekach) do 11.
Wczesniej mielismy tak w czasie swiat.
Post by Atka
Dziwne, że akurat takie "przesilenie" nas
tąpiło po podaniu leku homeopatycznego....
Wcale nie dziwne.
Posluze sie cytatem:
"Wpływ placebo może się wahać: od niemal zerowego, jak przy nowotworach, do
prawie 35% wyleczalności.
Nie powinno zatem dziwić świadectwo osób, które twierdzą, że
poczuły się lepiej po wizycie u homeopaty czy bioenergoterapeuty. Należy jednak
pamiętać, że w medycynie nie zawsze sprawdza się stara łacińska zasada post hoc
ergo propter hoc, co w wolnym tłumaczeniu oznacza mniej więcej, że związek
czasowy między dwoma zdarzeniami jest równoznaczny z ich związkiem
przyczynowo-skutkowym. Taki pogląd byłby bowiem równoznaczny z wiarą w to, że
słońce wstaje, ponieważ kogut pieje."
Post by Atka
Lekko lekceważący ton, możesz sobie darować, bo to ja widziałam co się dzi
eje z moim dzieckiem, ja z nim jeździłam po lekarzach i szpitalach i nic nie
było takie "po prostu".
Moj ton nie jest lekcewazacy, jest po prostu tonem zbyt doswiadczonej
chorobami dzieci matki.
--
Pozdrawiam
Asia
*Prawdziwa mądrość nie opuszcza głowy*
Michal Jankowski
2004-06-09 13:51:25 UTC
Permalink
Post by AsiaS
Post by Atka
Dziwne, że akurat takie "przesilenie" nas
tąpiło po podaniu leku homeopatycznego....
Wcale nie dziwne.
"Wpływ placebo może się wahać: od niemal zerowego, jak przy
nowotworach, do prawie 35% wyleczalności. Nie powinno zatem dziwić
świadectwo osób, które twierdzą, że poczuły się lepiej po wizycie u
homeopaty czy bioenergoterapeuty. Należy jednak
Na mnie (doroslego) tak podzialal kiedys udzial we mszy swietej...

Bylismy w Bieszczadach, i jednego dnia poczulem sie bardzo zle.
Koledzy wzieli czesc zawartosci mojego plecaka i jakos zeszlismy do
miejsca noclegu. Nastepnego dnia grupa sie podzielila na
a) tych, ktorzy poszli zdobywac szczyty
b) tych, ktorzy zeszli do doliny na msze (potem sie okazalo, ze sie
spoznili...)
c) mnie. Ja pojechalem autobusem do Ustrzyk Gornych, zrobilem jakies
zakupy (caly czas ledwie zywy i z goraczka) i kolejnym pekaesem
podjechalem do pola namiotowego, gdzie mielismy nastepny nocleg. Tam
zapadlem w krzaki i lezalem az do wieczora. O siodmej zrobil sie jakis
ruch - okazalo sie, ze to przyjechal ksiadz odprawic msze polowa.
Postanowilem wziac udzial w mszy i gdzies tak w polowie poczulem, ze
jestem zlany potem. Po chwili sie okazalo, ze goraczki nie mam i w
ogole czuje sie w zasadzie normalnie. Nastepnego dnia moglem bez trudu
brac udzial w dalszym marszu.

Wlasciwie powinienem to zglosic jako cudowne ozdrowienie... 8-)

MJ
Atka
2004-06-09 15:29:24 UTC
Permalink
Post by AsiaS
Post by Atka
Dziwne, że akurat takie "przesilenie" nas
tąpiło po podaniu leku homeopatycznego....
Wcale nie dziwne.
"Wpływ placebo może się wahać: od niemal zerowego, jak przy nowotworach, do
prawie 35% wyleczalności.
Nie powinno zatem dziwić świadectwo osób /ciach/>
Tylko jak ten cytat ma się do 5 - letniego dziecka, przyjmującego lek w pó
łśnie ?
Post by AsiaS
Post by Atka
Lekko lekceważący ton, możesz sobie darować, bo to ja widziałam co się dzi
eje z moim dzieckiem, ja z nim jeździłam po lekarzach i szpitalach i nic nie
było takie "po prostu".
Moj ton nie jest lekcewazacy, jest po prostu tonem zbyt doswiadczonej
chorobami dzieci matki.
Moje dzieci też bardzo chorują, bywają okresy, że potrafią mieć 5 zapaleń
oskrzeli pod rząd, ale nie mówię innym matkom, że powinny zrezygnować z po
dawania leku, który pomaga ich dziecku, a nie pomógł mojemu, bo jednak każdy
organizm jest inny i inaczej reaguje. Nie mam też żadnych podstaw, aby twi
erdzić, że "zmyślają" - bo wychodzę z założenia, że prawie każda matka zna
swoje dziecko najlepiej. Jeśli Twoje dzieci nie reagują na leki homeopatyc
zne, to trudno - moja córka zareagowała wprawdzie raz, ale to już zachwiało
mój sceptycyzm, bo reakcja była bardzo silna. Nie staraj się więc udowadni
ać, że zostałam nabita w balona czy coś w tym stylu, bo naprawdę znam fakty
lepiej i wiem co widziałam . Zostańmy przy swoich przekonaniach i doświad
czeniach.
Pozdrawiam
Renata
gosia
2004-06-21 09:29:20 UTC
Permalink
.
Post by AsiaS
Ciekawe tez jest to, ze lekarze robia pacjentow w balona,
kazac im to kupowac, a gdyby bylo faktycznie skuteczniejsze
niz te wszystkie leki ktore podawali, szpitale kupowaliby
to jako swoje wlasne, standardowe leczenie, zaden szpital
tego nie robi, bo wiadomo co to jest ;)
A kto tu mowi o skutecznosci ? Lekarze maja nieformalne kontakty z
przedstawicielami firm i gola kase za recepty.

gosia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
:: Solana ::
2004-06-08 20:50:36 UTC
Permalink
Post by Toska
Witajcie
Czy są jakieś leki homeopatyczne wpływające na zatrzmanie laktacji?
Szalwia (zwykla herbatka)

Ricinus Communis ale UWAGA, zapytaj kogos, kto sie zna na homeopatii
(lekarza!), jakie dawki masz przyjmowac, bo przy jednych ten lek
pobudza laktacje, przy innych hamuje.

magda
Monika
2004-06-09 07:33:28 UTC
Permalink
Post by :: Solana ::
Post by Toska
Witajcie
Czy są jakieś leki homeopatyczne wpływające na zatrzmanie laktacji?
Szalwia (zwykla herbatka)
Ricinus Communis ale UWAGA, zapytaj kogos, kto sie zna na homeopatii
(lekarza!), jakie dawki masz przyjmowac, bo przy jednych ten lek
pobudza laktacje, przy innych hamuje.
magda
Riccinus Communis 5 pobudza laktację.
Monika
Kasia 9l
Wojtek 1r1m
Robert Bodziony
2004-06-09 09:36:30 UTC
Permalink
Post by :: Solana ::
Ricinus Communis
chyba 5CH jeśli dobrze pamiętam :D
Robert
:: Solana ::
2004-06-09 10:27:07 UTC
Permalink
Post by Robert Bodziony
Post by :: Solana ::
Ricinus Communis
chyba 5CH jeśli dobrze pamiętam :D
Wazne sa dawki!!! Ja niestety wiem, ze duze dawki daja duzo pokarmu,
ale ile trzeba wziac i jak czesto, by go miec mniej, tego nie wiem.

5 i 9 CH, w sporych ilosciach, bralam na pobudzenie laktacji.
magda
Marchewka
2004-06-09 10:33:40 UTC
Permalink
Post by :: Solana ::
5 i 9 CH, w sporych ilosciach, bralam na pobudzenie laktacji.
Ja tez, w standardowych dawkach 5 granulek 3 x dziennie. Nic nie pomagalo...
:-(

Podrawiam!
Iwonka
s***@poczta.onet.pl
2004-06-09 14:53:52 UTC
Permalink
O rany, tyle postwo i raptem 3 na temat...
Na zahamowanie laktacji jesr Ricinus Communis 30CH.
5CH jest na pobudzenie a 9 CH to nie wiem... znajoma farmaceutka powiedziala,
ze cyt. hgw na co.
Szoszana
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
gosia
2004-06-11 07:47:40 UTC
Permalink
Post by Toska
Witajcie
Czy są jakieś leki homeopatyczne wpływające na zatrzmanie laktacji?
Bede wdzieczna za wszelkie info
Na litosc boska, to sa jeszcze ludzie, ktorzy daja sie na to nabierac ?
Tylu powaznych naukowcow i praktykujacytch lekarzy sie juz wypowiedzialo, kilka
Anty-Nobli zostalo przyznanych a ludziska swoje.
Homeopatia to pomieszanie glupoty z oszustwem i jedyne dzialania jakie moze
wykazywac to efekt placebo.
Naprawde, jest mnostwo ciekawszych rzeczy, na ktore mozna wydac pieniadze.

gosia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Mrowka
2004-06-11 07:58:39 UTC
Permalink
Post by gosia
Na litosc boska, to sa jeszcze ludzie, ktorzy daja sie na to nabierac ?
Skoro mi i moim dzieciakom leki homeopatyczne pomagaja to nie mam zamiaru
wnikac na jakiej zasadzie to dziala,grunt ze sa efekty.

Magda
gosia
2004-06-11 08:08:08 UTC
Permalink
Post by Mrowka
Skoro mi i moim dzieciakom leki homeopatyczne pomagaja to nie mam zamiaru
wnikac na jakiej zasadzie to dziala,grunt ze sa efekty.
Niech zgadne: pewnie chodzi o jakies glupotki np. przeziebienie ?
Placebo. Gdybys brala, czy dawala dzieciom krede rozbeltana w wodzie tez by
pomoglo.

gosia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
:: Solana ::
2004-06-11 09:45:12 UTC
Permalink
Post by gosia
Post by Mrowka
Skoro mi i moim dzieciakom leki homeopatyczne pomagaja to nie mam zamiaru
wnikac na jakiej zasadzie to dziala,grunt ze sa efekty.
Niech zgadne: pewnie chodzi o jakies glupotki np. przeziebienie ?
Placebo. Gdybys brala, czy dawala dzieciom krede rozbeltana w wodzie tez by
pomoglo.
Nie wiadomo, czy by pomoglo, a teraz pomaga. W czym wiec problem?

Poza tym homeopatia dziala czesciej u dzieci niz doroslych. A mowieniu
u maletkiego dziecka o placebo to chyba pomylka.

magda
gosia
2004-06-11 10:04:46 UTC
Permalink
Post by :: Solana ::
Nie wiadomo, czy by pomoglo, a teraz pomaga. W czym wiec problem?
W tym, ze ja chce Twojej forsy. Naloze na Ciebie rece i ulecze. tylko mi
zaplac :-)
Post by :: Solana ::
Poza tym homeopatia dziala czesciej u dzieci niz doroslych. A mowieniu
u maletkiego dziecka o placebo to chyba pomylka.
Ciekawe jakby dziecie dlugo chorowalo bez stosowania jakiegokolwiek leku? Czy
do Ciebie nie przemawia fakt, ze przeprowadzono setki prob klinicznych, ktore
jednoznacznie zdecydowaly, ze homeopatia nie leczy ?
A bylo to i tak dmuchanie na zimne bo wystarczy zbadac sklad tych "lekow" - nic
tam prawie nie ma, scisle mowiac sa substancje, ktore trudno nazwac lekami
(obojetne lub z drugiej strony trucizny) ale w stezeniu ponizej stalej
Avogadra. To nie ma prawa dzialac.

gosia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Mrowka
2004-06-11 17:53:31 UTC
Permalink
Post by gosia
Niech zgadne: pewnie chodzi o jakies glupotki np. przeziebienie ?
Placebo. Gdybys brala, czy dawala dzieciom krede rozbeltana w wodzie tez by
pomoglo.
U mnie i cory byla to choroba zatok u syna kaszel.
--
Pozdrawiam,Magda,Patrycja 12,Alan 5
Warszawa
tweety
2004-06-21 11:18:52 UTC
Permalink
Post by gosia
Niech zgadne: pewnie chodzi o jakies glupotki np. przeziebienie ?
Placebo. Gdybys brala, czy dawala dzieciom krede rozbeltana w wodzie tez by
pomoglo.
witam;
najbardziej lubię lekceważący ton rozmówcy o czyis pogladach i argument w
stylu: jestes głupia i juz, nie pomaga i juz, w telewizji powiedzieli i już,
lekarz powiedział i już...
A masz jakieś namacalne dowody na to, że nie pomaga??
Bo ja mam dowód w postaci siebie i dziecka, że pomaga- fakt nie opatentowany
ale mam, i wiele rodziców może tez pochwalić się takimi sukcesami w leczeniu
dzieci.
Ja i moja Karola (wtedy lat 5, chyba) kaszlała przez około 12 m-cy tak, ża aż
wymiotowała, lekarze stawiali na alergię, antybiotyki i nic, jeden za drugim
rozkładał ręce, dopiero napar z prawoslazu parzony codziennie i pity 3 razy
dziennie (fuj jakie to okropne było!!) pomogła, ja i dziecko wyzdrowiałyśmy w
niecałe 3 miesiące i do tej pory jakoś infekcje zatrzymują sie na gardle a nie
ida dalej. Moje dzieci rzadko biora antybiotyki, raczej sa leczone własnie
lekami homeopatycznymi, cóż- taka lekarka i ja jej ufam. Leczy mojego syna i
żyjemy i nawet jesteśmy zdrowi (akurat nie w tej danej chwili ale ogólnie rzecz
biorąc). Moje dzieci pija syropki z cebuli, prawoślazu, leczone są granulkami
(oscici_coś_tam) itp.
Więc nie nasmiewaj sie z homeopatii i nie lekcewaz ludzi, którzy lecza swoje
dzieci tymi sposobami. Ja znam dziecko, które nawet jak ma katar to jak nie
dostanie antybiotyku to mu nic nie pomoze, choruje raz w roku ale musi byc
leczone antybiotyki, dlaczego?? nie wiem, lekarze tez nie wiedzą, takie
dziecko. Moim zas pomaga homeopatia w odróżnieniu od mojego meża, który też
choruje raz do roku i wtedy potrzebuje końskiej dawki antybiotyku.
A gdzie masz te antynoble, te badania dowodzące, ze homeopatia to placebo??
Placebo , o ile wiem, to jest zupełnie co innego niż homeopatia, a co z ludźmi-
zielarzami, którzy potrafią uleczyć najcięższe przypadki i sama medycyna jest
bezradna?? a co z preparatem Tołpy, który przełuza zycie ludzi na raka a co z
ojcem Klimuszko (chyba dobrze napisałam), który wydał ksiązkę i to co pisze to
działa (mój ojciec wyleczył homeopatią kregosłup i ziołami zatrzymał raka
prostaty-cud?? czy homeopatia?? ).
Zanim uznasz, że ktoś jest idiota bo wierzy w coś w co ty nie wierzysz to sie
zastanów, byc moze kiedyś też staniesz przed wyborem homeopatia albo nic i
siegniesz i uwierzysz.
-------
Magdalena
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
=sve@na=
2004-06-21 11:28:14 UTC
Permalink
Post by tweety
najbardziej lubię lekceważący ton rozmówcy o czyis pogladach i argument w
stylu: jestes głupia i juz, nie pomaga i juz, w telewizji powiedzieli i
już, lekarz powiedział i już...
A masz jakieś namacalne dowody na to, że nie pomaga??
napar z prawoslazu parzony
codziennie i pity 3 razy dziennie (fuj jakie to okropne było!!)
pomogła,
Co to ma wspolnego z homeopatia?
Post by tweety
Moje dzieci
rzadko biora antybiotyki, raczej sa leczone własnie lekami
homeopatycznymi, cóż- taka lekarka i ja jej ufam. Leczy mojego syna i
żyjemy i nawet jesteśmy zdrowi (akurat nie w tej danej chwili ale ogólnie
rzecz biorąc). Moje dzieci pija syropki z cebuli, prawoślazu,
Jak wyzej?
Post by tweety
. Moim zas pomaga homeopatia
na pewno? A nie ziololecznictwo moze? Wiesz, ja tez 'bardzo lubie' jak
ludzie nie wiedza, o czym pisza.......
Post by tweety
co z ludźmi- zielarzami, którzy potrafią uleczyć
najcięższe przypadki i sama medycyna jest bezradna??
Nazywasz ich homeopatami?
Post by tweety
a co z preparatem
Tołpy, który przełuza zycie ludzi na raka
No wlasnie, co? Ilu ludzi pojechalo na spotkanie ze Swietym Piotrem, bo
uwierzylo w te bzdury?

a co z ojcem Klimuszko (chyba
Post by tweety
dobrze napisałam), który wydał ksiązkę i to co pisze to działa (mój
ojciec wyleczył homeopatią kregosłup i ziołami zatrzymał raka
prostaty-cud?? czy homeopatia?? ).
Ani cud, ani homeopatia. Ziololecznictwo.


Zanim uznasz, że ktoś jest idiota bo
Post by tweety
wierzy w coś w co ty nie wierzysz to sie zastanów, byc moze kiedyś też
staniesz przed wyborem homeopatia albo nic i siegniesz i uwierzysz.
Po ziolka czy po granulki z cukrem?
--
Ania Björk
tweety
2004-06-21 11:49:53 UTC
Permalink
Post by =***@na=
Co to ma wspolnego z homeopatia?
"Leki homeopatyczne

Są w większości (80%) pochodzenia roślinnego. Surowce roślinne użyte do
produkcji leków muszą być czyste organicznie i nie zanieczyszczone chemicznie.
W homeopatii stosuje się również surowce pochodzenia mineralnego, np. popularny
lek używany w praktyce pediatrycznej -Calcarea carbonica - jest uzyskiwany z
zeskrobin wewnętrznej części
muszli ostryg.
W niewielkim stopniu leki homeopatyczne są pochodzenia zwierzęcego. "
Post by =***@na=
Post by tweety
. Moim zas pomaga homeopatia
na pewno? A nie ziololecznictwo moze? Wiesz, ja tez 'bardzo lubie' jak
ludzie nie wiedza, o czym pisza.......
przepraszam bardzo, ale jak wyżej napisałam definicje, picie syropu z cebuli z
prawoslazu to nie homeopatia??

"Ziołolecznictwo czy inaczej fitoterapia jest rodzajem leczenia, w którym
znajdują zastosowanie surowce oraz przetwory roślinne. Zaliczyć tu należy także
rośliny znane nam z codziennej diety, czyli warzywa oraz owoce."
Post by =***@na=
Post by tweety
a co z preparatem
Tołpy, który przełuza zycie ludzi na raka
No wlasnie, co? Ilu ludzi pojechalo na spotkanie ze Swietym Piotrem, bo
uwierzylo w te bzdury?
skoro Ty uwazasz to za bzdury, ja znałam człowieka, który przezył dzieki temu
preparatowi 5 lat dłuzej i znam parę innych osób, które zyją własnie dzieki
zazywaniu tego preparatu.

Jeśli pomieszałam to sprostuj...
-------
Magdalena
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Marchewka
2004-06-21 12:00:26 UTC
Permalink
Użytkownik "tweety"
Post by tweety
przepraszam bardzo, ale jak wyżej napisałam definicje, picie syropu z cebuli z
prawoslazu to nie homeopatia??
Leki homeopatyczne tym się charakteryzują, że działają w _określony_sposób.
Nie chodzi to o ich rożlinne pochodzenie jedynie...
Picie soku z cebuli czy prawoślazu to ziołolecznictwo.
Poszukaj jeszcze innych definicji homeopatii.
Iwonka
tweety
2004-06-21 12:07:21 UTC
Permalink
Post by Marchewka
Użytkownik "tweety"
Post by tweety
przepraszam bardzo, ale jak wyżej napisałam definicje, picie syropu z
cebuli z
Post by tweety
prawoslazu to nie homeopatia??
Leki homeopatyczne tym się charakteryzują, że działają w _określony_sposób.
Nie chodzi to o ich rożlinne pochodzenie jedynie...
Picie soku z cebuli czy prawoślazu to ziołolecznictwo.
Poszukaj jeszcze innych definicji homeopatii.
szukałam i ta wydała mnie się najbardziej zrozumiała, masz rację, ze gdzies tam
przewineło mnie sie takie wyrazenie, ze lek homeopatyczny działa na określona
chorobę i w okreslony sposób.
"Homeopatia jest, z grubsza rzecz ujmując, metodą bodźcową i przestrajającą. W
terapii homeopatycznej stosujemy minimalne dawki określonych leków, starając
się pobudzić organizm do walki, a w konsekwencji do samowyleczenia. Lek
homeopatyczny działa tu jak specyficzny stymulator naturalnych procesów
obronnych organizmu. I o ile procesy chorobowe nie zaszły za daleko, jeżeli nie
nastąpiły np. nieodwracalne zmiany organiczne, człowiek zdrowieje."

Ale wytłumacz mi proszę w takim razie jaka jest róznica miedzy
ziołolecznictwem a homeopatią jesli np. na kaszel podaje syrop z prawoślazu??
to wychodzi ze moja lekarka nie leczy nas homeopatycznie tylko zielarsko, jesli
mozna to tak nazwać??
Prosze o wytłumaczenie jesli cos pomieszałam.
---------
Magdalena
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Nixe
2004-06-21 12:22:16 UTC
Permalink
Post by tweety
Ale wytłumacz mi proszę w takim razie jaka jest róznica miedzy
ziołolecznictwem a homeopatią jesli np. na kaszel podaje syrop z prawoślazu??
Taka, że w homeopatii leczy się w ten sposób, że podaje malutką część
substancji, która podana w dużej ilości wywołuje daną chorobę. Mówiąc
bardziej obrazowo - jeśli substancja A wywołuje migrenę, jeśli zjesz jej
łyżkę, to gdy zjesz jej 1/100000 łyżki podziała ona stymulująco na Twój
organizm, który sam migrenę zwalczy. Substancji nie podaje się jako takiej,
tylko w postaci granulek nasączonych wyciągiem z roślin, części zwierząt,
substancji nieożywionych.
W ziołolecznictwie używa się roślin (naparów, wyciągów itp), które mają
właściwości leczenia objawów lub przyczyn choroby w sposób bezpośredni. Jeśli
substancja B obniża ciśnienie, to zażywa się ją przy nadciśnieniu.
I tak dalej. Mam nadzieję, że to jasne.
Post by tweety
to wychodzi ze moja lekarka nie leczy nas homeopatycznie
tylko zielarsko, jesli mozna to tak nazwać??
Stosuje ziołolecznictwo. Nie homeopatię.
--
PozdrawiaM
tweety
2004-06-21 16:35:50 UTC
Permalink
Nixe pisze:
(...)
dzięki za wytłumaczenie.
-------
Magdalena
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
=sve@na=
2004-06-21 12:07:59 UTC
Permalink
Post by tweety
Post by =***@na=
Co to ma wspolnego z homeopatia?
"Leki homeopatyczne
Są w większości (80%) pochodzenia roślinnego. Surowce roślinne użyte do
produkcji leków muszą być czyste organicznie i nie zanieczyszczone
chemicznie. W homeopatii stosuje się również surowce pochodzenia
mineralnego, np. popularny lek używany w praktyce pediatrycznej
-Calcarea carbonica - jest uzyskiwany z zeskrobin wewnętrznej części
muszli ostryg.
W niewielkim stopniu leki homeopatyczne są pochodzenia zwierzęcego. "
http://www.abchomeopathy.com/:
What are Homeopathics?
Homeopathic remedies (also called homeopathics) are a system of medicine
based on three principles:

System oparty na 3 zasadach:

a.. Like cures like (podobne leczy podobne)
For example, if the symptoms of your cold are similar to poisoning by
mercury, then mercury would be your homeopathic remedy.
b.. Minimal Dose (minimalna dawka)
The remedy is taken in an extremely dilute form; normally one part of the
remedy to around 1,000,000,000,000 parts of water.
c.. The Single Remedy (pojedynczy lek na wiele objawow)
No matter how many symptoms are experienced, only one remedy is taken, and
that remedy will be aimed at all those symptoms.
Post by tweety
przepraszam bardzo, ale jak wyżej napisałam definicje, picie syropu z
cebuli z prawoslazu to nie homeopatia??
Nie, bo nie podlega wymienionym przeze mnie (zacytowanym) 3 zasadom.
Post by tweety
"Ziołolecznictwo czy inaczej fitoterapia jest rodzajem leczenia, w którym
znajdują zastosowanie surowce oraz przetwory roślinne. Zaliczyć tu
należy także rośliny znane nam z codziennej diety, czyli warzywa oraz
owoce."
Zgadza sie. Ale to nie homeopatia.
Post by tweety
Post by =***@na=
Post by tweety
Post by tweety
a co z preparatem
Tołpy, który przełuza zycie ludzi na raka
No wlasnie, co? Ilu ludzi pojechalo na spotkanie ze Swietym Piotrem, bo
uwierzylo w te bzdury?
skoro Ty uwazasz to za bzdury, ja znałam człowieka, który przezył dzieki
temu preparatowi 5 lat dłuzej i znam parę innych osób, które zyją
własnie dzieki zazywaniu tego preparatu.
Jeśli pomieszałam to sprostuj...
Nie jestem onkologiem, ani nawet lekarzem ;-), tym bardziej nie moge nie
ufac specjalistom....... Przy istniejacej roznorodnosci chorob
nowotworowych, przy niemoznosci wykrycia przyczyn wielu z nich, kazdy promyk
nadziei jest witany z radoscia. Nie znaczy to jednak, ze kazda metoda ma
pozytywne dzialanie lub jest udowodniona jako pozytywna. skoro im to
pomaga - Bog z nimi. Niebezpieczenstwo lezy gdzie indziej - w zawierzeniu
jedynie tej metodzie i odrzuceniu metod naukowych......
--
Ania Björk
Björn Alexander Vincent (7 grudnia 1997),
Fredrik Leo Viking (21 grudnia 2002)
www.sveana.com
**************
Nixe
2004-06-21 12:04:49 UTC
Permalink
Post by tweety
Są w większości (80%) pochodzenia roślinnego. Surowce roślinne użyte
do produkcji leków muszą być czyste organicznie i nie zanieczyszczone
chemicznie. W homeopatii stosuje się również surowce pochodzenia
mineralnego, np. popularny lek używany w praktyce pediatrycznej
-Calcarea carbonica - jest uzyskiwany z zeskrobin wewnętrznej części
muszli ostryg.
W niewielkim stopniu leki homeopatyczne są pochodzenia zwierzęcego. "
I na co to ma być dowód? Że homeopatyki = zioła?
Post by tweety
przepraszam bardzo, ale jak wyżej napisałam definicje, picie syropu z
cebuli z prawoslazu to nie homeopatia??
Zmartwię Cię, ale nie. Zapoznaj się z_zasadą działania_homeopatii. Nie ma nic
wspólnego z zasadą działania ziołolecznictwa. To, że w obu przypadkach
stosuje się surowce roślinne nie ma absolutnie nic do rzeczy.
Post by tweety
skoro Ty uwazasz to za bzdury, ja znałam człowieka, który przezył
dzieki temu preparatowi 5 lat dłuzej i znam parę innych osób, które
zyją własnie dzieki zazywaniu tego preparatu.
Ciekawe tylko, dlaczego już dobre parę lat temu słuch zaginął po tym
preparacie.
Czyżby nagle stracił swoje moce magiczne?
--
PozdrawiaM
Magda Zalewska
2004-06-11 10:24:38 UTC
Permalink
Post by gosia
Post by Toska
Witajcie
Czy są jakieś leki homeopatyczne wpływające na zatrzmanie laktacji?
Bede wdzieczna za wszelkie info
Na litosc boska, to sa jeszcze ludzie, ktorzy daja sie na to nabierac ?
Tylu powaznych naukowcow i praktykujacytch lekarzy sie juz wypowiedzialo, kilka
Anty-Nobli zostalo przyznanych a ludziska swoje.
Homeopatia to pomieszanie glupoty z oszustwem i jedyne dzialania jakie moze
wykazywac to efekt placebo.
Naprawde, jest mnostwo ciekawszych rzeczy, na ktore mozna wydac pieniadze.
Ale czym się tak przejmujesz? Twoje pieniądze wydają na homeopatię? Zresztą
akurat te leki, które stosuję kosztują grosze w porównaniu z antybiotykami
np. Już kiedyś o tym pisałam, moim dzieciom i mnie pomaga i nie ma dla mnie
znaczenia czy to placebo czy nie. A tak przy okazji, czy można mówić o
działaniu placebo w przypadku 3 miesięcznego dziecka?

Pozdrawiam
--
Magda 34 lata, Joanna 7 lat, Inga prawie 3 lata, Piotr 5 miesięcy.
gosia
2004-06-21 09:37:29 UTC
Permalink
Post by Magda Zalewska
Ale czym się tak przejmujesz? Twoje pieniądze wydają na homeopatię?
Jasne, mam w d****, ze ktos oszukuje ludzi. Jak na tym jeszcze dobrze zarobi to
nic tylko dawac za przyklad dziecku.

gosia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Magda Zalewska
2004-06-21 10:57:59 UTC
Permalink
Post by gosia
Post by Magda Zalewska
Ale czym się tak przejmujesz? Twoje pieniądze wydają na homeopatię?
Jasne, mam w d****, ze ktos oszukuje ludzi. Jak na tym jeszcze dobrze zarobi to
nic tylko dawac za przyklad dziecku.
Ale jakie oszukuje? Dziecko bierze lekarstwo -> dziecko zdrowieje. Gdzie tu
oszustwo?

Pozdrawiam
--
Magda 34 lata, Joanna 7 lat, Inga prawie 3 lata, Piotr 5 miesięcy.
gosia
2004-06-23 08:17:32 UTC
Permalink
Post by Magda Zalewska
Ale jakie oszukuje? Dziecko bierze lekarstwo -> dziecko zdrowieje. Gdzie tu
oszustwo?
Oszustwo polega na tym, ze nie kazde dziecko zdrowieje i nie z powodu zazycia
pseudoleku. Bajbus moze sam wyzdrowiec a rodzic kojarzy to z podaniem granulek
z glukozy. Dowiedz sie jak sa przeprowadzane badania kliniczne, w jaki sposob
eliminuje sie bledy, sugestie, wrazenia, odczucia od obiektywnie zaistnialych
efektow.
Codziennie wieczorem widzisz, ze Slonce robi sie czerwone i wieksze. Na wlasne
oczy widzisz ! Czy mozna zatem wysnuc wniosek, ze ta gwiazda pod koniec dnia
zmienia kolor (gwiazda sama w sobie !) i pecznieje ? Spryciarze-fizycy dodaliby
pewnie, ze skoro robi sie czerwone to stygnie. I co z tym fantem ?

gosia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Magda Zalewska
2004-06-23 10:16:14 UTC
Permalink
Post by gosia
Post by Magda Zalewska
Ale jakie oszukuje? Dziecko bierze lekarstwo -> dziecko zdrowieje. Gdzie tu
oszustwo?
Oszustwo polega na tym, ze nie kazde dziecko zdrowieje i nie z powodu zazycia
pseudoleku. Bajbus moze sam wyzdrowiec a rodzic kojarzy to z podaniem granulek
z glukozy. Dowiedz sie jak sa przeprowadzane badania kliniczne, w jaki sposob
eliminuje sie bledy, sugestie, wrazenia, odczucia od obiektywnie zaistnialych
efektow.
Mhm.. Dziecko ma anginę ropną, temperaturę 39 do 40 stopni. Twoim zdaniem
wyzdrowiało by samo? Po kilku godzinach od podania homeopatyku temperatura
spada, po następnych 3 dniach podawania tegoż dziecko jest zdrowe. Sytuacja
taka powtórzyła się przynajmniej trzy razy. To co zadziałało? Jeżeli placebo
to jestem bardzo szczęśliwa że dzięki glukozie dziecko zdołało się samo
wyleczyć, mnie to naprawdę wystarczy i nie widzę w tym żadnego oszustwa.
Antybiotyki czy inne leki też nie pomagają wszystkim ludziom czy to jest
dowód na to że zapisywanie ich przez lekarzy jest oszustwem? Mi naprawdę
wystarcza że homeopatia pomaga mnie i moim dzieciom, a wiem też że nie
jersteśmy jedyni.

Pozdrawiam
--
Magda 34 lata, Joanna 7 lat, Inga prawie 3 lata, Piotr 5 miesięcy.
AsiaS
2004-06-23 10:22:52 UTC
Permalink
Użytkownik "Magda Zalewska"
Post by Magda Zalewska
wystarcza że homeopatia pomaga mnie i moim dzieciom, a wiem też że nie
jersteśmy jedyni.
Oczywiscie ze nie jestescie jedyni. Badania wskazuja, ze jest was
okolo 35%. Tyle ile placebo w infekcjach.
Post by Magda Zalewska
Antybiotyki czy inne leki też nie pomagają wszystkim ludziom czy to jest
dowód na to że zapisywanie ich przez lekarzy jest oszustwem
Antybiotyki pomagaja wszystkim, ktorzy sa zakazeni nieopornymi
drobnoustrojami. Pozostale zas leki przynajmniej maja prawo dzialac,
poniewaz zawieraja poza masa tabletkowa takze substancje czynne.
Post by Magda Zalewska
mnie to naprawdę wystarczy i nie widzę w tym żadnego >oszustwa.
Definicja oszustwa nie brzmi "wszystko to, co nie przeszkadza Magdzie".
To _jest_ oszustwo, poniewaz _sprzedaje_ sie za realne pieniadze
cos, czego skutecznosc nigdy nie zostala udowodniona, cos, co
nie zawiera substancji leczniczej i cos, co NIE pomaga 70-99% osob
tym leczonych. Postepowanie lekarza, ktory przepisuje placebo,
wiedzac, ze sprzedaje cos, co spelnia punkty wymienione przeze
mnie, jest nieetyczne. Nawet, jesli tym 1-30% osob pomoze.
--
Pozdrawiam
Asia, Emilka 3.5 l., Bartus 9 mies.
puchaty
2004-06-23 10:29:31 UTC
Permalink
Post by AsiaS
Definicja oszustwa nie brzmi "wszystko to, co nie przeszkadza Magdzie".
To _jest_ oszustwo, poniewaz _sprzedaje_ sie za realne pieniadze
cos, czego skutecznosc nigdy nie zostala udowodniona,
...przez metody dostępne dzisiejszej nauce.
(takie np. wahadełko mówi co innego.)

Sporo jest zjawisk, na które dzisiejsza nauka nie zna odpowiedzi.
Nadużyciem jednak (IMO oczywiście) jest zakładanie, że mamy w tych
sytuacjach do czynienia z oszustwem.

wahaty
AsiaS
2004-06-23 10:36:32 UTC
Permalink
Użytkownik "puchaty"
Post by puchaty
...przez metody dostępne dzisiejszej nauce.
Lekarze (wlasnie nie IMO bo to wymog ich kodeksu) maja obowiazek
leczyc zgodnie z aktualnym stanem wiedzy. Tylko i jedynie.
Nie przeszlym i nie przyszlym. Dlatego leczenie metodami
z przeszlosci (ktore sa obalone przez wspolczesnych) jak i metodami z przyszlosci
(ktorych dzialanie tak pozytywne jak i negatywne oraz
zasady) jest nieetyczne i moze byc stosowane jedynie
w jednym przypadku: Kiedy lekarz poinformuje rzetelnie
platnika leku, na czym opiera sie leczenie homeopatyczne
i jaka ma skutecznosc wedlug metaanaliz.
Post by puchaty
Nadużyciem jednak (IMO oczywiście) jest zakładanie, że mamy w tych
sytuacjach do czynienia z oszustwem.
Jw.
--
Pozdrawiam
Asia
*Prawdziwa mądrość nie opuszcza głowy*
puchaty
2004-06-23 11:01:41 UTC
Permalink
Post by AsiaS
Użytkownik "puchaty"
Post by puchaty
...przez metody dostępne dzisiejszej nauce.
Lekarze (wlasnie nie IMO bo to wymog ich kodeksu) maja obowiazek
leczyc zgodnie z aktualnym stanem wiedzy. Tylko i jedynie.
Zgadzam się. Tyle, że na decyzję lekarza o sposobie terapi mają również
wpływ: jego przekonania, doświadczenia, własne badania... Dowodem niech
będzie to, że w okresie 3 godzin byliśmy z Karoliną u dwóch lekarzy
akademickich - obaj wydali różne diagnozy oraz przyjęli zupełnie inny
sposób leczenia (jeden zapisał antybiotyk, drugi kazał postawić bańki).
Trudno odpowiedzieć na pytanie czy pierwszy czy drugi był bliżej
"aktualnego stanu wiedzy" a jeszcze trudniej - która diagnoza/metoda była
skuteczniejsza.
A przecież "aktualny stan wiedzy" jest na dany moment do określenia.
Post by AsiaS
w jednym przypadku: Kiedy lekarz poinformuje rzetelnie
platnika leku, na czym opiera sie leczenie homeopatyczne
i jaka ma skutecznosc wedlug metaanaliz.
Lekarze, do których chodzimy zawsze informują, że lek, który polecają jest
homeopatykiem. Odbywa się to na zasadzie: "jeśli Państwo chcą, mogą
spróbować..."
Post by AsiaS
Post by puchaty
Nadużyciem jednak (IMO oczywiście) jest zakładanie, że mamy w tych
sytuacjach do czynienia z oszustwem.
Jw.
Roboty musiałyby nas chyba leczyć:-(.

puchaty
AsiaS
2004-06-24 21:42:08 UTC
Permalink
Użytkownik "puchaty"
Post by puchaty
Zgadzam się. Tyle, że na decyzję lekarza o sposobie terapi mają również
wpływ: jego przekonania, doświadczenia, własne badania...
Ktore musza sie opierac na racjonalnych, aktualnych informacjach ->kodeks.
Post by puchaty
Dowodem niech
będzie to, że w okresie 3 godzin byliśmy z Karoliną u dwóch lekarzy
akademickich - obaj wydali różne diagnozy oraz przyjęli zupełnie inny
sposób leczenia (jeden zapisał antybiotyk, drugi kazał postawić bańki).
Tak, wiem, ze zdarza sie to nierzadko. Ale obydwa opieraly sie na CZYMS,
co gdzies bylo badane i przynioslo efekty.
Post by puchaty
Trudno odpowiedzieć na pytanie czy pierwszy czy drugi był bliżej
"aktualnego stanu wiedzy" a jeszcze trudniej - która diagnoza/metoda była
skuteczniejsza.
A przecież "aktualny stan wiedzy" jest na dany moment do określenia.
Powiedzmy, ze aktualny stan wiedzy dla medycyny to dane pieciolecie.
Nawet, jesli w przypadku homeopatii stwierdzimy, ze aktualne to
miesiac czy sto lat - nadal aktualne = nie potwierdzajace dzialania homeopatii.
Post by puchaty
Lekarze, do których chodzimy zawsze informują, że lek, który polecają jest
homeopatykiem. Odbywa się to na zasadzie: "jeśli Państwo chcą, mogą
spróbować..."
Super. Mnie mowia "taaaaaak? nie wierzy Pani? no coz, ale my _wierzymy_,
wiec prosze kupic". Po czym sobie to obsmiewamy z zaprzyjazniona farmaceutka,
wlascicielka apteki, w ktorej zawsze kupujemy leki (a ktora moglaby
przeciez chciec zarobic na homeopatykow, ktorych w efekcie mnie nie sprzedaje).
--
Pozdrawiam
Asia, Emilka 3.5 l., Bartus 9 mies.
gosia
2004-06-24 07:41:04 UTC
Permalink
Post by AsiaS
Użytkownik "puchaty"
Post by puchaty
...przez metody dostępne dzisiejszej nauce.
Lekarze (wlasnie nie IMO bo to wymog ich kodeksu) maja obowiazek
leczyc zgodnie z aktualnym stanem wiedzy. Tylko i jedynie.
Nie przeszlym i nie przyszlym. Dlatego leczenie metodami
z przeszlosci (ktore sa obalone przez wspolczesnych) jak i metodami z przyszlosci
(ktorych dzialanie tak pozytywne jak i negatywne oraz
zasady) jest nieetyczne i moze byc stosowane jedynie
w jednym przypadku: Kiedy lekarz poinformuje rzetelnie
platnika leku, na czym opiera sie leczenie homeopatyczne
i jaka ma skutecznosc wedlug metaanaliz.
Wartoby sie zastanowic dlaczego cudownej homeopatii nie wyklada sie na
uczelniach medycznych . I dlaczego dzieje sie tak, ze lekarz po tychze studiach
zaczyna pseudo-leki zapisywac pacjentom.

gosia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
gosia
2004-06-24 07:29:44 UTC
Permalink
Post by puchaty
...przez metody dostępne dzisiejszej nauce.
(takie np. wahadełko mówi co innego.)
Nauka doszla juz do takiego etapu, ze to co jest pewne - to jest pewne, to co
nadal w fazie badan jest opatrzone takim ostrzezeniem.
Naprawde, czy cos leczy czy nie mozna rozpoznac precyzyjnie. Niedlugo
napiszesz, ze mozna zakwestionowac matematyke, czemu nie - biologie, chemie i
pochodne - mozna. Moze cie w sklepie oszukuja bo "sluszne" zasady dodawania,
odejmowania itd. nie zostaly jeszcze odkryte.

gosia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Marchewka
2004-06-17 12:26:53 UTC
Permalink
Użytkownik "gosia" <
Post by gosia
Naprawde, jest mnostwo ciekawszych rzeczy, na ktore mozna wydac pieniadze.
Dzięki za zaintersowania moimi pieniędzmi. Jesteś doradcą finansowym? :-/
I.
Loading...